poniedziałek, 11 stycznia 2010
Kardamonowy chleb żytni na zakwasie
Gdy znalazłam przepis na chleb kardamonowy to się troszkę zdziwiłam i zastanowiłam jak taki chlebek smakuje bo nie mogłam sobie wyobrazić słodkiego smaku kardamonu w chlebie.
Przepis pochodzi z bloga Liski, którą cytuje.
A robi się go następująco:
240 g gorącej wody o temp. ok. 80 st C + 50 g mąki żytniej - dokładnie
wymieszać, uważając, żeby nie zrobiły się kluchy i zostawić na noc.
Na drugi dzień wymieszać ww. z:
200 g żytniego zakwasu, dokarmionego dzień przed pieczeniem*
40 g miodu
50 g wody
300 g mąki żytniej
1 łyżeczka soli
łyżeczka ugniecionych nasion kardamonu
łyżeczka ugniecionych nasion anyżu
To wszystko można wyrobić ręcznie lub mikserem (krótko, chleb żytni nie wymaga długiego zagniatania) i zostawić do wyrośnięcia, następnie przełożyc do formy keksowej lub kwadratowej o boku 17 cm, naciąć wzdłuż, posmarować oliwą i znowu
pozostawić do wyrośnięcia na ok. godzinę. Ciasto jest wyrośnięte, jeśli mniej więcej podwoi swoją objętość.
Uwaga: autor poleca przełożyć surowe ciasto od razu do formy i pozwolić mu na wyrastanie przez 5-6 godzin.
Piekarnik nastawiamy na 200 st C, do nagrzanego wstawiamy chleb i pieczemy 30
minut w blaszce, potem wyjmujemy, dopiekamy jeszcze ok. 10 min. Ja piekę na kamieniu. Chleb popukany od spodu musi wydawać głuchy odgłos.
Chleb ma dużo dziurek, jest wilgotny, lekko klejący i bardzo chrupiący.
Do zakwasu, jak i chleba używam mąki żytniej zwykłej (nie razowej).
* 12 godzin przed pieczeniem można odświeżyć zakwas mieszając 1 łyżkę zakwasu i po 100 g mąki żytniej i wody, odstawić w ciepłe miejsce. Czasem przykrywam miskę folią spożywczą (nie aluminiową)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz