Dziś będzie krótko ale za to jak smacznie.
przepis pochodzi od mojej ulubionej Nigelli "Nigella ekspresowo"
Składniki:
350 ml. espresso (z 350ml. wody i 9 łyżeczek kawy rozpuszczalnej)
250 ml. likieru Baileys
400 g. podłużnych biszkoptów
2 jaja
75 g. drobnego cukru
500 g. sera mascarpone
2 1/2 łyżeczki kakao
Przygotowanie:
W płaskiej misce mieszamy kawę ze 175 ml. likieru
Moczymy biszkopty w przygotowanym płynie, tak aby biszkopty były miękkie ale nie ociekały.
Biszkopty wykładamy na dno kwadratowego naczynia
Oddzielamy żółtka od białek i zachowujemy tylko jedno białko. Ucieramy dwa żółtka z cukrem aż będą jasnożółte i gęste a następnie mieszamy je z pozostałym likierem i serkiem mascarpone tak aby powstała lekki krem jak pianka.
Białka ubijamy na sztywną pianę i następnie mieszamy delikatnie białka z kremem i nakładamy połowę masy na biszkopty.
Następnie układamy resztę biszkoptów i przykrywamy drugą warstwą kremu.
Przykrywamy naczynie z tiramisu folią i wstawiamy do lodówki na całą noc.
Przed samym podaniem posypujemy powierzchnię tiramisu warstwą kakao.
Bardzo, bardzo smacznie :-) Tiramisu "chodzi" za mną od jakiegoś czasu :-)
OdpowiedzUsuńwygląda mooocno zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować. Robiłam kiedyś tiramisu, ale wg przepisu z "kuchni włoskiej". Wyszło ok, ale daleko mu było od orygialnego tiramisu, z którym kojarzą mi się Włochy. Nigelli ufam, bo Jej przepisy po pierwsze zawsze wychodzą, a po drugie zawsze są pyszne.
OdpowiedzUsuń