sobota, 11 stycznia 2014

Tort Czarny Las

Koniec roku u nas obfituje w imprezach, najpierw są urodziny starszego chłopaka, później Mikołajki, następnie urodziny młodszego chłopaka. A na sam koniec święta Bożego Narodzenia.
Ponieważ  w grudniu trochę chorowaliśmy urodziny    przeniesione zostały na początek stycznia.
Zamówienia na torty chłopaki u mamy złożyli już jakiś czas temu, starszy chłopak jest fanem lego więc zażyczył sobie tort Lego Iron man a młodszy chłopak strasznie lubi bohaterów z bajki Umizoomi.
Jeden tort był o smaku truskawkowym a drugi o smaku czekoladowym czyli tort Czarny Las. Ja sama przepadam za tym tortem więc

Przepis trochę zmodyfikowany przeze mnie ale pochodzi z bloga Kwestia Smaku a przepis na biszkopty jest ze swojego przepisu.





Składniki:
Biszkopt:
4 jajka
1 szklanka cukru
2 łyżki wody
½ szklanka mąki pszennej
½ szklanka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
 
Masa:
 340 g słoik konfitury wiśniowej
750 ml bardzo zimnej śmietanki kremowej 30% lub 36%
1/4 szklanki cukru
3 opakowania śmietan - fix dr. Oetker
sok z cytryny
woda
 
 
Przygotowanie:
Biszkopt:

W misce mieszamy ze sobą mąkę proszek do pieczenia i kakao .
W innej żółtka ucieramy z cukrem ma puszystą masę, dodajemy wody i wszystkie suche składniki. Białka ubijamy na sztywną masę i dodajemy do masy żółtkowej delikatnie mieszając. Całą masę przelewamy do tortownicy obłożoną folią aluminiową i wstawiamy do piekarnika na około 30 minut na około 200 stopni Celciusza.  Po ostygnięciu przekrajamy biszkopt na pół ( będą większe blaty)  albo na trzy mniejsze, chudsze.
Ja piekłam dwa takie biszkopty i przekrawałam je na pół.
Masa:
W wysokim naczyniu ubijamy na sztywno pianę z śmietanki kremówki i śmietan – fix oraz cukru.

Następnie przekładamy biszkopty: pierwszy blat biszkoptu nasączamy wodą z sokiem z cytryny, następnie smarujemy połową słoika dżemu wiśniowego na to kładziemy masę z bitej śmietany. Przykrywamy następnym biszkoptem i wszystko jeszcze raz powtarzamy ( smarujemy blat wodą z sokiem z cytryny na to dżem i warstwa bitej śmietany) . Na to kładziemy trzeci ostatni biszkopt. Tak przygotowany tort wstawiamy do lodówki najlepiej na całą noc.
Ozdabiamy tort według uznania, u mnie było to lukier plastyczny.

2 komentarze:

  1. Wszystkiego najlepszego dla chłopaków :-) A torty piękne - widać, że włożyłaś w nie serce :-)
    Lukier plastyczny - sama robiłaś czy kupiłaś? I w jaki sposób uzyskujesz różne kolory?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy za życzenia:) . Lukier kupiłam, kilka kolorów. Cieszę się że torty się podobają oj trochę nad nimi posiedziałam bo chłopcy co roku podwyższają mi poprzeczkę:) nawet nie chcę myśleć co sobie zamówią u mnie w przyszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń